
Bieżący rok bardzo źle zaczął się dla całej branży IT, najpierw problemy z dostępnością procesorów Intel'a, które cały czas dają się producentom sprzętu komputerowego we znaki. Jak by tego było mało teraz jeszcze epidemia w Chinach. Koronawirus zbiera swoje żniwo na rynku komputerów i urządzeń mobilnych na całym Świecie. Przewiduje się iż z powodu Koronawirusa światowe dostawy komputerów w II kwartale 2020 roku spadną o około 20%. Można liczyć się również ze znacznymi opóźnieniami w dostawach, sprzętu zamówionego już w fabrykach. Z powodu epidemii część fabryk w Chinach znacznie ograniczyła produkcję. Dotyczy to zarówno finalnych montowni jak i poddostawców.
Analitycy zastrzegają, że wspomniane spadki to optymistyczny scenariusz, oparty na analizie sytuacji z końca stycznia, przy założeniu, że w marcu br. produkcja wróci do normy. Wkrótce można spodziewać się znacznie większych skutków zakłócenia dostaw - ocenia Canalys, nawet jeżeli zabraknie kilku kluczowych komponentów czy materiałów, ze względu na ograniczenia w transporcie. Istnieje również ryzyko, że ze względu na poszerzanie się zarazy trzeba będzie zamknąć więcej zakładów dostarczających kluczowe komponenty do smartfonów i notebooków w innych chińskich prowincjach.
Epidemia zaatakowała nie tylko produkcję. Ucierpi sprzedaż detaliczna i kanał sprzedaży. w Chinach Apple zamknął już część swoich sklepów. Zwłaszcza mniejsi detaliści i dystrybutorzy odczują problemy z produkcją sprzętu, bo drastycznie spadnie ich sprzedaż, a wstrzymanie handlu zagrozi płynności finansowej przedsiębiorstw. Niektóre firmy mogą tego nie wytrzymać.
Dowiedz się więcej
Koronawirus zakłóca produkcję paneli do wyświetlaczy w Chinach. Wuhan, gdzie wybuchła epidemia, należy do największych ośrodków produkcji tych komponentów. Pięć fabryk w mieście wytwarza panele LCD oraz OLED. Z powodu kwarantanny można spodziewać się znacznego ograniczenia światowej podaży wyświetlaczy LCD i innych produktów - ocenia IHS Markit. W fabrykach brakuje ludzi (zgodnie z zaleceniem mają zostać w domach), jak i komponentów.
Na razie według analityków trudno ocenić skalę problemu, bo sytuacja szybko się zmienia. Chińscy producenci uważają, że całkowite wykorzystanie mocy produkcyjnych wszystkich fabryk LCD w kraju w lutym może spaść o 10 - 20 proc. - twierdzi IHS.
Ponieważ w 2020 r. Chiny mają zapewnić 55 proc. światowej produkcyjnej paneli do wyświetlaczy, skutkiem zmniejszenia produkcji będzie spadek ich dostępności na całym świecie i wzrost cen LCD.
Jak twierdzi IHS, najwięksi chińscy dostawcy paneli LCD do telewizorów, notebooków i monitorów PC planują agresywnie podnieść ceny. Np. początkowo oczekiwano, że w lutym cena paneli LCD do telewizorów wzrośnie o 1 lub 2 dol. W rzeczywistości może jednak podskoczyć 3-5 dol. miesięcznie.
Przewiduje się, że epidemia najbardziej ograniczy sprzedaż konsumencką i związane z nią produkty, z pewnością nie oszczędzi jednak sektora przedsiębiorstw i produktów takich, jak notebooki czy też komputery AiO. Wkrótce można spodziewać się znacznie większych skutków zakłócenia dostaw komponentów i sprzętu.
Tym samym jeśli noszą się Państwo z zakupem sprzętu IT, być może dobrym pomysłem będzie przyspieszenie decyzji o zakupie, póki dany sprzęt dostępny jest jeszcze u dystrybutorów.