
Tradycyjna potęga – tak w najkrótszych słowach można by zdefiniować Lenovo ThinkPad’a P53. Ponieważ ilość i złożoność projektów nieustannie rośnie, stacje robocze muszą zwiększać wydajność, aby spełniać wymagania związane z wymaganiami obliczeniowymi i graficznymi wizualizacjami niejednokrotnie wykorzystującymi już techniki wirtualnej rzeczywistości. Cztery lata temu Lenovo ogłosiło swoją nową serię laptopów z mobilną stacją roboczą z serii P w segmencie rynku, który wcześniej był bez entuzjazmu obsługiwany przez ThinkPad z serii W. Pierwszymi wydanymi modelami były 15-calowy Lenovo ThinkPad P50 i 17-calowy Lenovo ThinkPad P70, a oba były ogromnym krokiem naprzód.
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą
W tym roku Lenovo zaprezentowało czwartą generację serii P, zaczynając od mniejszego 15,6-calowego ThinkPada P53. Sama maszyna to klasyczny ThinkPad - solidny i wyjątkowo dobrze zbudowany, z charakterystycznym czerwonym TrackPoint’em na klawiaturze. Pod tym względem wydajności nie ma sobie równych, ale o tym nieco później… Pod względem estetycznym Lenovo ThinkPad P53 wydaje się wyglądać nieco przestarzale, brakuje mu polotu i wyrafinowanego wyglądu Dell Precision 7540, czy też HP ZBook 15 G6. Nie chciałbym jednak skupiać się na zewnętrznej powłoce tej maszyny. Nie oszukujmy się, stacji roboczej nie kupuje się dla jej wyglądu, a dla rozbudowanych możliwości i niepochamowanej mocy. Skupmy się zatem na tym co pod maską skrywa czwarta generacja Thnikpada P.
Obudowa - niewiele zmian...
Jednostka ma wymiary 377 x 252 x 28 mm, a całość waży 2,45 kg, konstrukcja P53 jest zatem większa i cięższa niż Dell i HP, choć nie jest to niespodzianką, zważywszy na to co kryje wewnątrz. ThinkPad P53 ma dokładnie taki sam rozmiar jak ThinkPad P52, który zastępuje. Arkusze danych są nieco mylące, ponieważ pokazują wzrost grubości z 24,5 mm do 28 mm, ale dzieje się tak po prostu dlatego, że Lenovo zmieniło sposób, w jaki mierzy. Jeśli chodzi o materiały i konstrukcję, urządzenie pozostało prawie nietknięte, z wyjątkiem niektórych zmian portów I / O. Ma więcej portów USB typu C (jeden po prawej i dwa z tyłu z Thunderbolt 3) i mniej USB 3.1 typu A (dwa po lewej). Jest też port HDMI 2.0 (po lewej) i RJ45 Gigabit Ethernet (z tyłu). Obudowa wyświetlacza jest nadal wykonana z bardzo wytrzymałego tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem szklanym. Podstawa - wykonana z materiału powierzchniowego ze stopu magnezu oraz aluminium na klatce magnezowej - jest jeszcze bardziej wytrzymała niż pokrywa wyświetlacza. Sztywność całej jednostki stoi na najwyższym poziomie. Konwencjonalne zawiasy są wystarczająco mocne, aby utrzymać wyświetlacz solidnie, jednocześnie umożliwiając obsługę klapy laptopa jedną ręką. Ich maksymalny kąt otwarcia wynosi nieco ponad 180 stopni. Całość certyfikowana rygorystycznymi testami MIL-STD-810G, na podstawie których armia USA dopuszcza sprzęt do użytku wojskowego. Zgodnie z oczekiwaniami jakie pokłada się w urodzonej, biznesowej stacji roboczej, P53 obsługuje wiele różnych funkcji bezpieczeństwa, między innymi czytnik kart inteligentnych po lewej stronie lub dotykowy czytnik linii papilarnych w podparciu dłoni. W notebooku znajdziemy też znany już z poprzedniej generacji ThinkPada suwak przed kamerą, zwany ThinkShutter. Kamera zawiera czujnik podczerwieni z obsługą Windows Hello.
Co nowego pod maską?
No dobrze, czyli w zasadzie nic się nie zmieniło? Oj, nic bardziej mylnego… P53 to kolejny kamień milowy na drodze ku ekstremalnej wydajności. Mocy obliczeniowej dostarczą wydajne procesory Intel’a najnowszej, dziewiątej już generacji. ThinkPada P53 można zakupić z procesorem i5-9400H, i7-9750H, i7-9850H, i9-9880H i najwydajniejszym Xeonem E-2276M. W zależności od posiadanego budżetu, i potrzeb związanych z mocą obliczeniową każdy powinien znaleźć coś dla siebie. To jednak nie jedyny i najważniejszy wyróżnik nowej generacji.
ThinkPad P53 to pierwsza 15-calowa mobilna stacja robocza od A-brandowego producenta, która oferuje układy GPU zwykle spotykane tylko w 17-calowych komputerach. GPU, o którym mowa, to nowy, oparty na architekturze Turing, nVidia Quadro RTX 5000 (16 GB). Umieszczenie tak mocnego układu GPU w 15-calowej obudowie daje Lenovo wyraźną przewagę nad konkurencją. Dla porównania, Dell i HP mogą oferować jedynie Quadro RTX 3000 (6 GB) w swoich flagowych 15-calowych mobilnych stacjach roboczych, Dell Precision 7540 i HP ZBook 15 G6. Jednostka graficzna nVidia Quadro RTX 5000 została opracowana z myślą o wyspecjalizowanych użytkownikach profesjonalnych i w chwili pisania tego artykułu, jest zdecydowanym liderem wydajności na rynku kart profesjonalnych. To ogromny atut i wyraźny wyróżnik maszyn z pod znaku Lenovo. Oprócz najwydajniejszej karty nVidia Quadro RTX 5000, znajdziemy również jednostki wyposażone w układy nVidia Quadro T1000 oraz T2000, a także nVidia Quadro RTX 3000 oraz RTX 4000. Wszystkie z obsługą do pięciu niezależnych ekranów oraz z obsługą rozdzielczości 5K w 60Hz.
W tym miejscu warto wspomnieć o chłodzeniu. Podobnie jak wiele mobilnych stacji roboczych w swojej klasie, ThinkPad P53 wyposażony jest w dwa wentylatory - jeden dla procesora obliczeniowego i jeden dla procesora graficznego. Podczas wszystkich naszych testów hałas wentylatora był bardzo niski, znacznie mniejszy niż można by oczekiwać od maszyny z tak potężnymi komponentami.
Zachęcamy do zapoznania się z ofertą
Urządzenie pozwala na rozbudowę do 128 GB pamięci DDR4, rozłożone na cztery gniazda SODIMM, co powinno być wystarczające dla większości profesjonalnych użytkowników. Do dwóch modułów pamięci można łatwo uzyskać dostęp za pośrednictwem panelu serwisowego na spodzie urządzenia, podobnie jak w przypadku dysku SSD M.2 NVMe. Po prostu odkręć siedem śrub i jesteś w środku. :-)
Aby dostosować się do wydajniejszych układów GPU, Lenovo musiało wprowadzić pewne kompromisy w zakresie powierzchni dyskowej. W przypadku konfiguracji z Quadro RTX 3000, 4000 lub 5000 masz do wyboru tylko trzy dyski SSD M.2 NVMe. Jeśli chcesz za wszelką cenę posiadać 2,5-calowy dysk twardy (HDD) w celu uzyskania najlepszej ceny / GB, pozostaje Ci zakup konfiguracji z nVidia Quadro T2000 lub niższej. Dla kupujących z głębokimi kieszeniami pojemność dysków twardych nie będzie problemem – w maszynie można zamontować do trzech dysków SSD NVMe (do 6 TB), można je również skonfigurować w RAID 5, który zapewni dobrą wydajność i ochroni przed awarią dysku. Jeśli jeden dysk ulegnie awarii, dane nie zostaną utracone. Po włożeniu zastępczego dysk SSD macierz powinna sama się odbudować.
Do łączności bezprzewodowej urządzenie wyposażono w układ Intel Wi-Fi 6 AX200 (Gig +), który został zaprojektowany, aby zapewnić stabilniejsze i szybsze połączenia bezprzewodowe w środowiskach, w których współistnieje wiele sieci Wi-Fi.
Prawdopodobnie najbardziej znaczącą zmianą we wnętrzu omawianego modelu, szczególnie w przypadku projektowania, jest nowy opcjonalny 15,6-calowy ekran dotykowy OLED 4K (3840 x 2160) o jasności 400 nitów. OLED, czyli organiczna dioda elektroluminescencyjna nadająca mu pełną nazwę, jest stosunkowo nowa w laptopach, ale jest już szeroko stosowana w telefonach, tabletach i telewizorach. OLED różni się od paneli IPS tradycyjnie używanych na mobilnych stacjach roboczych tym, że oświetla każdy piksel osobno, zamiast filtrować zawsze włączone podświetlenie. Ponieważ piksele można całkowicie wyłączyć, uzyskasz niewiarygodnie głęboką czerń i znacznie lepsze współczynniki kontrastu. Rozwiązanie to idealnie sprawdzi się wśród profesjonalnych grafików i projektantów. Panel OLED dostępny jest tylko w rozdzielczości 4K (3840 x 2160) i z obsługą technologii Dolby Vision HDR. Poza matrycą OLED można zamówić konfiguracje wyposażone w matryce IPS’ow, łącznie do wyboru jest ich aż cztery:
- 15,6" FHD (1920x1080) IPS Anti-glare 300 nits 16:9 700:1 72% 160°
- 15,6" FHD (1920x1080) Dolby Vision HDR IPS Anti-glare 500 nits 16:9 1200:1 72% 160°
- 15,6" UHD (3840x2160) Dolby Vision HDR IPS Anti-glare 500 nits 16:9 1200:1 100% 170°
- 15,6" UHD (3840x2160) Dolby Vision HDR, Multi-touch OLED AR, AS 350 nits (peak 400 nits) 16:9 100000:1 100% DCI-P3 170°
Podsumowanie
Kończąc muszę przyznać, że Lenovo ThinkPad P53 przełamał pewien schemat trendów dla 15-calowej mobilnej stacji roboczej. Od lat obserwuje się bowiem, jak stają się one cieńsze, lżejsze, bardziej stylowe i „błyszczące”. Ale z pokolenia na pokolenie nigdy nie byliśmy świadkami tak dużego skoku w wydajności 3D. W firmach projektowych i inżynieryjnych układy GPU stają się coraz bardziej istotne, architekci i projektanci produktów zaczynają przekraczać granice możliwości swoich obecnych komputerów zorientowanych na CAD, coraz chętniej zagłębiając się w wirtualną rzeczywistość, która wymaga ogromnej mocy obliczeniowej. ThinkPad P53 w naszej opinii spełnia wymogi współczesnego oprogramowania projektowego od wszystkich głównych dostawców, takich jak 3dsMax®, AutoCAD®, CATIA®, Solidworks® ect.. Równie dobrze laptop ten może stać się nieodłącznym towarzyszem profesjonalnego grafika, fotografa, czy osoby montującej materiały wideo. Możliwości zastosować tej niepochamowanej mocy są naprawdę nieograniczone. Można zatem uznać, że Lenovo ThinkPad P53 to doskonały wybór, jeśli szukasz stacji roboczej wydajnej przez duże „W”.
Zapraszamy do zapoznania się z pełną gamą dostępnych konfiguracji. Autoryzowany Platinium Lenovo partner pomoże Państwu w doborze podzespołów i wybraniu idealnej konfiguracji Lenovo ThinkPad P53.
Ten artykuł może Cię zainteresować:
Pierwsze uruchomienia laptopa – jak przeprowadzić je prawidłowo?